poniedziałek, 28 lipca 2014

omlet na kiepski poranek

omlet Kaiserschmarren z jabłkiem, cynamonem i twarożkiem. 



Wyjątkowo nieudany poranek. Wstałam i kulałam, jak to ja, coś znowu z nogą. Weszłam też na wagę i bardzo mi się nie spodobało to, co zauważyłam... Śniadanie: najpierw miałam w planach zrobić bezjajeczne lniane naleśniki, na które masę przygotowałam sobie wczoraj. Kompletnie mi nie wyszły (przy smażeniu była dosłownie papka, a masa przecież gęsta). Potem wzięłam się za omlet, który prawie się nie spalił. Wszystko leciało mi z rąk. Ciekawe, co mnie spotka do końca tego dnia.
A jeszcze odnośnie wagi: zważyłam się, bo przestaje podobać mi się to, co widzę w lustrze. Muszę się wziąć wreszcie w garść, muszę...

12 komentarzy:

  1. Ojej , mam nadzieję że do końca dnia będzie ci towarzyszyć same szczęście ;*
    A omlet pysznie się prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przestań stawać na wadze. Tak będzie lepiej. Poproś o schowanie jej na jakiś czas

    OdpowiedzUsuń
  3. taak, tak, koniecznie musisz się wziąść w garść! :*
    ja nie pamiętam kiedy ostatnio się ważyłam, nie potrzebne mi to, bo wiem, że później pojawiają się głupie myśli, a tak w ogóle o tym nie myślę :)
    mam nadzieję, że dziś już nic pechowego Tobie się nie przydarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Weź przykład ze mnie. Waga jebut za okno i żyj ze spokojną głową :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaa, tyle że Ty Pam masz ogromną niedowagę i nie jesz normalnie.

      Usuń
  5. Waga nie powinna być dla ciebie ważna. Wyrzuć ją, to złe narzędzie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana głowa do góry i walcz o siebie! :)
    Omlet wygląda apetycznie! Takiego jeszcze nie jadłam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh, odpuść z tą wagą i naprawdę się przyłóż. W końcu robisz to dla siebie samej, czyż nie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Raz robiłam ten omlet i nie przypadł mi do gustu...
    Oby reszta dnia była lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo wszystko omlet wygląda apetycznie, a jutrzejszy poranek z pewnością będzie lepszy, tylko musisz w to uwierzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasami takie fale niepowodzeń się zdarzają - głowa do góry! ;)
    Mam nadzieję, że nogę wyleczysz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Też mam takie dni ,że wszystko jest do bani.
    Ale ważne ,żeby mimo tego się uśmiechać :)
    A wadze powiedz 'papa' i ją wyrzuć! :)
    Dasz radę - ja to wiem!

    OdpowiedzUsuń