niedziela, 31 sierpnia 2014

znikam

Śniadania na blogu nie będzie (co nie znaczy, że nie było go w ogóle), tak jak i wczoraj. Nie wiem, kiedy się pojawi, nie mam do tego teraz głowy. Dziś rano po spojrzeniu w lustro, byłam w szoku, że mogę tak wyglądać. Wczorajsze niepohamowane w ciągu dnia łzy dały upust przed snem. Czułam się, jakbym pękła, spadała w przepaść - to brzmi dość drastycznie, ale nigdy nie odczułam czegoś tak paskudnego. Wszystko spowodowane ostatnimi wydarzeniami, na które ja, jako osoba nader wrażliwa, nie powinnam być narażona. Drugi raz w życiu czuję się, jakby bezczelnie podeptano mi serce, śmiejąc się przy tym prosto w twarz. To zbyt wiele, pozbawia całej radości, którą i tak niekiedy ciężko mi znaleźć w codziennym życiu. Na szczęście teraz, gdy kto piszę, a co jakiś czas jeszcze popłakuję, to jest już zwykłe pogodzenie się z losem i po prostu lekki... żal? Że marzenia zawsze pozostaną w głowie, że jestem na tyle naiwna, by przez chwilę wierzyć w ich spełnienie, że jestem głupia po prostu. Jeszcze kilka godzin temu nie miałam perspektyw na to, co dalej - teraz już wiem, że muszę pracować nad sobą. Starać się wyłączyć emocje - trudno, wolę być z nich wyzuta. 

Przepraszam, za taką prywatę i obiecuję, że jak będzie lepiej, to wrócę i usunę ten wpis, bo nie będę chciała pamiętać aż tak złych chwil. Zaczynam teraz wiele rzeczy: klasa maturalna, walka z poskromieniem pragnień i składanie siebie w całość. I dziękuję osobie, która wczoraj nie kazała mi się uspokajać, tylko wyryczeć wszystko, co złe. Nie czytasz tego, ale... nie wiem, co bym bez Ciebie zrobiła, choć nie zawsze umiem to okazać. 

sobota, 30 sierpnia 2014

obiad - pieczona dorada

Zamiast śniadania, tak dla odmiany ;)

Dorada jest ostatnio moją ulubioną rybą. Kiedyś bez wątpienia był to pstrąg, ale spadł na drugi plan, bo po prostu mi się przejadł. Jeśli chodzi o wartości odżywcze, to dorada ma w sobie mnóstwo białka przy małej ilości tłuszczu. Wartości na 100g: 100kcal, 20g białka, 1,4g tłuszczu. Żeby nie było - tłuszcz rybi mi nie straszny, spokojnie jadam też łososie czy pstrągi właśnie ;) 
Teraz czas na moją ukochaną propozycję obiadową, aczkolwiek nieco urozmaiconą: 

pieczona dorada nadziana ziarnami "Piekło-niebo" z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty

PRZEPIS

NA RYBĘ:
-dorada świeża patroszona
-pieprz, sól, czosnek, natka pietruszki
Doradę dokładnie umyć, przyprawić z obu stron, a do środka wsypać ziarna, sól i czosnek, włożyć natkę pietruszki i piec ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
NA SURÓWKĘ:
-kapusta kiszona (ilość dowolna)
-marchewka
-por
-sól, pieprz, trochę słodzidła do smaku
-łyżka oleju lnianego (lub innego, wg uznania)
Wiadomo, co z tym zrobić :D 
Gotową rybę skropić sokiem z cytryny, podawać z surówką i ziemniakami.


Te ziarna sprawdzają się tutaj szczególnie ze względu na obecność czosnku i pietruszki. Pierwszy raz jadłam rybę nadzianą ziarenkami i to kolejne fajne doświadczenie - ziarna przeszły lekko smakiem ryby, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu, no i tak przyjemnie chrupały... ;)

piątek, 29 sierpnia 2014

deserowe śniadanie

Że trochę zaspana byłam, to omyłkowo jedną rzecz niepoprawnie zrobiłam i nie mogę śniadania tego nazwać gotowanym serniczkiem, a raczej gotowanym budyniowym serkiem wiejskim (jest różnica, znaczna!), ale to nie szkodzi ;) Przepis podobny do tego.

gotowany, budyniowy i śmietankowy serek wiejski z sosem śliwkowym i ziarnami "Cynamonowy Raj"; chałka z serkiem i dżemem (brak na zdjęciu)


Dodatek ziaren niezbędny: można coś pochrupać (co wg mnie psychikę bardziej syci), uzyskać lepszy smak, no i z rana dostarczyć trochę nienasyconych kwasów tłuszczowych z rana ;)
Pora zacząć się ogarniać. Nie ma przebacz.

czwartek, 28 sierpnia 2014

fasolowy krem czekośliwka

Miałam ochotę na coś innego. Na przepis ten natknęłam się u Natalii, która zresztą ma naprawdę wiele przepisów godnych wypróbowania (piszę absolutnie szczerze ;)). Moja malutka modyfikacja musi być, ale przecież zawsze trzeba dodać coś od siebie, jakąś namiastkę chociaż, tak pod siebie.

fasolowy krem czekośliwka podany z granolą i syropem klonowym



PRZEPIS
-200g czerwonej fasoli z puszki
-dużo śliwek
-łyżka kakao
-łyżeczka lnu
-słodzidło
-odrobina mleka
Fasole opłukać i odstawić, by się osuszyła. Przesypać do miseczki, dodać wszystkie składniki, zblendować na gładką masę. Na noc przełożyć do lodówki.
Tak wyglądał wczoraj wieczorem:

Dziękuję za wczorajsze komentarze - dały mi sporo siły i miałam najlepszy bieg w te wakacje.. :) Nigdy nie sądziłam, że mogę biegać przez 1,5h i kończyć głównie ze względu na zdrowy rozsądek, żeby móc potem jeszcze w ciągu dnia chodzić. Różnie z tym u mnie bywa: czasem 40 minut ciągnie się niemiłosiernie, a niekiedy właśnie taką dobrą passę mam. Ale skoro w tym roku osiągnęłam taki progress, to może w przyszłe wakacje lub za dwa lata zdecyduję się na półmaraton? Kto wie ;)

środa, 27 sierpnia 2014

śliwkowa jaglana

Bo od koleżanki dostałam śliwki, a że jaglaną kupiłam jakiś czas temu i przypomniała mi o tym Hania wczorajszym wpisem...

śliwkowy* krem jaglany z cynamonem i serkiem wiejskim

*zblendowane z kaszą oraz duszone z cynamonem i syropem klonowym

Coraz później wstaję, coraz lepiej mi się śpi. Bo chłodno, nie chce się wyjść spod ciepłej kołdry. 
Też, niestety, zmalał mój zapał do aktywności fizycznej. Zawsze tak mam, gdy zaczyna brakować słońca. Jak się zmotywować? No jak, jak wyjść biegać w to zimno..?! :P

wtorek, 26 sierpnia 2014

podwójne brownie

Pamiętam, jak kiedyś zgadałyśmy się z Iwonką i pisała mi wtedy, że pyszne jest połączenie burak+kasza jęczmienna. Sceptycznie do tego warzywa podchodzę, ale pewnego dnia zostało mi go trochę z obiadu, więc stwierdziłam: czemu nie? W owsiance średnio mi podchodzi, to może z kaszą? No i zrobiłam buraczane, jęczmienne brownie w miseczce. Przepadłam. Od tamtej pory, jeśli tylko mam buraki, zawsze powtarzam tę kompozycję - jest świetna. Dziś na dodatek z cukinią, więc mam dwa klasyki: cukiniowe brownie i buraczane brownie!

kasza jęczmienna z burakiem, cukinią, kakao, praliną wedlowską i twarożkiem

PRZEPIS:
-1/2 woreczka kaszy jęczmiennej
-2 spore łyżki (lub więcej) startych buraków ugotowanych
-1/2 cukinii
-kopiata łyżeczka kakao, cynamon, szczypta soli
-łyżeczka lnu
-słodzidło
Wiadomo - kaszę ugotować (ja robię to wieczorem na półtwardo), a rano mieszam ze wszystkimi składnikami w garnku i gotuję. Do tego dałam rozmieszany z kefirem twaróg, świetnie się komponował ;)

niedziela, 24 sierpnia 2014

na niedzielne PRZEspanie

Wybaczcie zdjęcia, ale lepszych póki co już chyba nie będzie... 

owsianka z cukinią, twarogiem, duszoną z syropem klonowym nektarynką, cynamonem i ziarnami "CYNAMONOWY RAJ"


Wstałam o po 8-mej (9h snu!). Jak dla mnie to wieeelki wyczyn, bo zwykle budzę się przed 7-mą. Przestawiam się właśnie na tryb wakacyjny, lepiej późno niż później.. :P

sobota, 23 sierpnia 2014

pierogi z jagodami

Bo w zamrażalniku były, a ja pomysłu na nic nie miałam.

mamine pierogi z jagodami podane z cynamonem i twarożkiem*twaróg wymieszany z jogurtem, słodzidłem i lnem mielonym


Wczoraj był kiepski dzień. Pozostały po nim jedynie zakwasy na szczęście. Co z dzisiaj? Sama jeszcze nie wiem. Pasowałoby się wychillout'ować w te ostatki wakacji.

piątek, 22 sierpnia 2014

wiejski znów gotuję

Przepis ten znalazłam wczoraj u Agnieszki i od razu wiedziałam, że długo nie będę z nim zwlekała ;) Teraz zostanę przy takim właśnie - bez jajka smakuje dużo lepiej.


gotowany serniczek budyniowy z serka wiejskiego z bananem, cynamonem i syropem klonowym

PRZEPIS
-200g serka wiejskiego lekkiego
-ok. 1/2 szklanki mleka
-łyżka budyniu śmietankowego+łyżeczka lnu mielonego
-banan
-słodzidło

Banana pokroić w mniejsze kawałki. Do garnka przelać serek wiejski, mleko (zostawić trochę do rozprowadzenia budyniu), słodzidło i gotować, co chwilę mieszając. Gdy zacznie się gotować, wlać mleko z budyniem i lnem, dokładnie mieszać, by się nie przypaliło. 

Dziękuję za wczorajsze miłe słowa, naprawdę wywołały na mojej twarzy uśmiech. Chciałam tylko dodać, że nie napisałam tego dlatego, że chciałam się dowartościować i czekałam na tego typu komentarze - to miała być forma usprawiedliwienia na przyszłość, gdyby wpisy pojawiały się ciut rzadziej :)
A wczoraj dzień lenistwa, jedynie po południu udane zakupy ciuchowe, czyli ostatni dzwonek, by skorzystać z promocji :D

czwartek, 21 sierpnia 2014

herbaciana kasza z ciastem

Wczoraj mama przyniosła od babci ciasto śliwkowe, a ja uwielbiam wypieki zanurzać w ciepłej miseczce czegoś dobrego... Wtedy zapach, który się unosi, na nowo przypomina ten podczas pieczenia. Z czym najlepiej zjeść ciasto? Z herbatą. Co dobrze komponuje się ze śliwkami? Cynamon. Więc...

kasza gryczana biała gotowana na herbacie Earl Grey z jabłkiem, cynamonem i lnem; babcine ciasto ze śliwkami


Ostatnio na moim blogu (i w głowie) brak pomysłów i chęci do kombinowania. W dodatku rano muszę zachowywać się w kuchni bardzo cicho, więc patelnia i blender nie mogą pójść w ruch. Mogłabym robić wymyślne śniadania wieczorem, ale... pogoda za oknem jakoś mnie ku temu nie nakłania, wolę zjeść coś ciepłego. Dlatego nie wiem, czy nie będę pojawiała się ciut rzadziej, bo nie ma sensu zamieszczać niektórych oczywistych śniadań ;)

I tak nawiasem, udało mi się wczoraj osiągnąć, zupełnie przypadkowo, kolejną życiówkę:

środa, 20 sierpnia 2014

pobyt u siostry

Dziś przychodzę do Was w bardzo luźnej formie. Byłam na noc u siostry, szwagra i chrześnika. Winko, rozmowy, te sprawy :D Małe oderwanie od rzeczywistości, które czasem chyba należy się każdemu. Dziś byłam z siostrą w sklepie i kupiłyśmy pełnoziarnistą mąkę. Asia zrobiła z niej pizzę dla każdego, o taką właśnie:

Składniki do wyboru do koloru, każdy z czym chce :D Dzięki, siostra :*
No i tradycyjnie śniadanko, niczym nie zachwycające co prawda, ale skoro już zdjęcie zrobione.. ;)

owsianka z jabłkiem, śliwką i pestkami dyni


wtorek, 19 sierpnia 2014

domowa granola/muesli

Jak tylko dostałam paczkę od Ziarenkowo, wiedziałam, że tę mieszankę muszę wypróbować w granoli ;) Dałam jedynie trochę za mało miodu chyba i grudki się nie trzymały za bardzo, więc wyszło lekko mueslowate :P Oczywiście sprawdziła się w tej roli idealnie, a zapach sezamu roznoszący się w kuchni... bajka.

granola z rodzynkami i ziarnami "SŁONECZNE POLA"

PRZEPIS
-2 szklanki płatków owsianych górskich
-2/3 szklanki ziaren
-rodzynki (ile chcecie, u mnie to było ponad pół szklanki)
-2,5 łyżki miodu (lub więcej)
Rodzynki sparzyć. Do miski przełożyć płatki, ziarna i rodzynki, dolać miód i wymieszać. Na blaszkę wyłożyć papier do pieczenia i na niego całą mieszankę. Piec w 180 stopniach przez 15 minut, co kilka minut mieszając. Potem, jeśli chcecie, dla jeszcze lepszego zarumienienia, możecie potrzymać granolę w nagrzanym piekarniku. 

Zatem więc moje śniadanie dzisiaj prezentowało się właśnie tak:

domowe muesli z kefirem śliwkowym z cynamonem + otręby

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

delikatne placuszki z jabłkiem

Wróciłam, a po pobycie na wsi i całkowitemu lenistwu, nie miałam pomysłu na dzisiejsze śniadanie, więc był to szarlotkowy pęczak z twarożkiem. Witam się zatem z Wami obiadem z kiedyśtam, gdy nie miałam niczego przygotowanego do jedzenia, a żołądek zaczynał się domagać swojej porcji. Na śniadanie też jak znalazł ;)


pełnoziarniste placki z jabłkiem i cynamonem na kefirze

 
PRZEPIS
-45g mąki pełnoziarnistej (3 łyżki)
-jajko
-ok. 100ml kefiru
-łyżeczka lnu mielonego
-1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
-małe jabłko starte 
-cynamon
-odrobina roztopionego masła
+ew. słodzidło
Jajko zmiksować z przesianą mąką z proszkiem, lnem, kefirem i słodzidłem. Dodać jabłko, cynamon, masło, odstawić na kilka minut. Smażyć na rozgrzanej patelni.

Alternatywa dla maminych racuchów (tych smażonych w głębokim tłuszczu, których wieki nie jadłam, bo mój żołądek nie znosi już prawidłowo takich potraw. Fajnie przypomnieć sobie chociaż trochę ich smak :) W myślach daję sobie plusa za dodanie do masy masła - tak, nie bałam się tego!
Już nigdy nie pójdę biegać w takim krótkim odstępstwie czasu od posiłku... Ból podczas wczorajszego wieczornego biegu był wykańczający.

piątek, 15 sierpnia 2014

ultrasycące śniadanie

Na szybko, bo niebawem wyruszam w drogę. Miałam nic nie wstawiać dziś, ale kiedy się okazało, że nie mogę zmieścić śniadania do jednej miseczki... musiałam :D Ale to bardziej w formie ciekawostki publikuję :P

jajeczna piankowa kasza manna z otrębami, lnem, cukinią, jabłkiem, cynamonem, potem polana kefirem

Znikam na wieś, a ze śniadaniami prawdopodobnie wrócę w poniedziałek. Udanego weekendu!

czwartek, 14 sierpnia 2014

wieje nudą, którą kocham

Chyba już wiem, w jakiej wersji najbardziej lubię kaszę gryczaną... Z kakao!

kasza gryczana biała z kakao, cukinią, daktylami,  lnem, ricottą, syropem klonowym i prażonymi ziarnami "Cynamonowy Raj"


Te ziarna zdecydowanie mnie urzekły.. :) 
Jutro wyjeżdżam na wieś, na cały weekend. Nie wiem zatem, czy jutro pojawi się jakiś wpis. Nie przepadam za wyjazdami tam, ze względu na warunki głównie, które są naprawdę nieciekawe. No ale cóż, damy radę - są książki, nogi w miarę sprawne, zatem będzie co robić ;)

środa, 13 sierpnia 2014

współpraca z ZIARENKOWO :)

Przyszła kolej na mnie - nawiązałam współpracę z firmą ZIARENKOWO. Dziś odebrałam paczkę, od razu ją otworzyłam i tak prezentowała się jej zawartość:

Wszystko starannie, szczelnie zapakowane. Na każdym opakowaniu etykieta informująca o składzie danej mieszanki z podaną ilością kalorii. Produkty są bezglutenowe i nie zawierają konserwantów. Dodatkowo, nie pochodzą z Chin, a proces prażenia odbywał się bez użycia dodatkowej ilości tłuszczu - te informacje są dla mnie szczególnie istotne.

Współpraca cieszy mnie szczególnie ze względu na to, że średnio czuję się po orzechach, więc nasiona to dla mnie najlepsze źródło zdrowych tłuszczów :) Osobiście nie mogłam się powstrzymać przed spróbowaniem paczki z ziarnami o wdzięcznej nazwie "Cynamonowy Raj". Wiedziałam, że bardzo mi zasmakuje to połączenie, bo są to w 100% moje korzenne klimaty :D 
Przyjemnie chrupiące, czysta esencja smaku - oj tak, zdecydowanie się z zawartością tej paczuszki polubiłam :D

owsiane z patelni COŚ

To miał być omlet/placek owsiany z ricottą. Wyszło coś na kształt scramble, tyle, że z żółtkiem i uparcie smażone jak placki chociaż :D 

owsiane coś z patelni podane z ricottą i duszonym jabłkiem z cynamonem

PRZEPIS
-2 czubate łyżki płatków owsianych górskich (u mnie TE) ~ 25g
-kopiata łyżka otrębów (u mnie mieszanka owsiano-pszennych) ~ 10g
-jajko, najlepiej L
-40g ricotty + do podania
-łyżeczka lnu mielonego
-szczypta sody
-słodzidło
-jabłko
-syrop klonowy, cynamon
Płatki i otręby zalać na noc wrzątkiem. Rano odsączyć nadmiar wody. Oddzielić białko od żółtek, białko ubić ze szczyptą sody, żółtko wymieszać z płatkami, lnem i słodzidłem. Pół jabłka zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, dodać do masy, a pół w kostkę i dusić pod przykryciem z łyżką syropu klonowego i cynamonem. Białko połączyć delikatnie z masą, odstawić na 5 minut. Smażyć na dobrze rozgrzanej patelni w zamyśle jak omleta pod przykryciem, ale przy przewracaniu róbta co chceta :D Podawać z ricottą i jabłkiem.

Sądzę, że błędem było zalewanie płatków na noc: lepiej zrobić to na 10 minut rano, żeby były jeszcze półtwarde. I może niekoniecznie ubijać pianę? Przez to robi się zbyt delikatny, ale szczerze powiedziawszy, to cholernie mi to smakowało!

wtorek, 12 sierpnia 2014

śniadanie i obiad

STREFA ŚNIADANIA:

brązowy ryż na budyniu śmietankowym z lnem, podany z brzoskwiniową ricottą*, cynamonem i pestkami dyni (potem)

*brzoskwiniowa ricotta: ricotta zblendowana z brzoskwinią :D


STREFA OBIADU:
Z góry uprzedzam: generalnie zawsze jadam tej potrawki znacznie więcej, ale po prostu tym razem robiłam to w wersji dla całej rodziny i się przeliczyłam - wyszło za mało i musiałam "pokutować" za pomyłkę :P

kurczak w sosie szpinakowo-serowym

PRZEPIS (na porcję)
-pierś z kurczaka
-200g mrożonego szpinaku
-100g serka wiejskiego (można więcej)
-2 ząbki czosnku
-przyprawy: gałka muszkatołowa, pieprz, sól
Pierś pokroić w kostkę, doprawić po swojemu, odstawić, by troszkę naszła. Szpinak przełożyć do garnka i gotować, aby spora ilość wody odparowała, dodając przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i przyprawy. W międzyczasie usmażyć kurczaka. Wrzucić go to szpinaku, chwilę dusić pod przykryciem, a na sam koniec dorzucić serek wiejski i jeszcze ok. 2 minuty gotować, ciągle mieszając. Podawać z czym się lubi (u mnie pełnoziarnisty makaron świderki, rodzice jedli z ryżem, niekiedy też robię większą porcję i wyjadam solo :D)



Uwielbiam to - jest ultraszybkie w przygotowaniu, pyszne, zdrowe i ciężko to schrzanić, serio :D Wypróbowane zostało na Dukanie, stare dzieje. Teraz mogę sobie przynajmniej zjeść to z dodatkową porcją węglowodanów, a kurczaka zamarynować z odrobiną oleju sezamowego, a co!

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

naleśniki smażę

pełnoziarniste naleśniki z lnem, nadziane serkiem jabłkowym*

*serek twarogowy zblendowany z jabłkiem


PRZEPIS
-średnie jajko
-45g mąki pszennej pełnoziarnistej
-100ml płynu (u mnie pół na pół mleko z wodą lekko gazowaną)
-niecała łyżeczka oleju
-łyżeczka lnu mielonego
+ew. można dodać słodzidło
Wszystkie składniki zmiksować (mąkę przesiać), odstawić na ok. 5-10 minut. Smażyć na dobrze rozgrzanej patelni.


Pyszne to było, zdecydowanie :)
Wczorajszy "detoks" się powiódł. Na dodatek mam dzisiaj z niezłe zakwasy po wczorajszym dość intensywnym cardio. Potrzebowałam tego, by dać sobie w kość - coś w tym jest, że to tak człowieka oczyszcza.