środa, 18 września 2013

#15

W życiu do wszystkiego trzeba dojrzeć i o wszystko walczyć. Marzeń nie spełnisz, jeśli nie podejmiesz walki, a każde do niej podejście nierozerwalnie idzie w parze z porażką. Z nią ciężko się pogodzić, zdaje się spychać Cię z wysokiego szczebla, na który się już wspiąłeś, byłeś tak blisko mety, dosłownie ją czułeś, a tu - bach! - i lecisz. Problem w tym, że to tylko chwilowe złudzenie, próba charakteru, którą trzeba przejść pozytywnie. Gdy będzie po wszystkim, znów wrócisz na wyjściową pozycje. 
Dlatego nigdy się nie poddawaj, nawet jeśli wydaje Ci się, że to wszystko jest bez sensu. Zaciśnij zęby i staw czoła przeciwnościom losu i pamiętaj, że dopóki walczysz - jesteś zwycięzcą.

Po co zamieściłam taki wpis? Nie mam pojęcia. Może żeby w chwilach zwątpienia tchnąć w siebie trochę wiary i motywacji. W końcu nazwa bloga zobowiązuje. "Myśli nieokrzesane" - czy to właśnie nie one? ;)