kasza jęczmienna z burakiem, jabłkiem, kakao, lnem, gorzką czekoladą, migdałami, syropem klonowym
Powtórka z rozrywki, poprzednio tu i stwierdzam, że to niebiańskie połączenie jest :)
UWAGA: smuty, można ominąć.
Czuję się jak szmaciana lalka, z którą każdy robi co chce, bawi się i potem beznamiętnie wyrzuca ją w kąt. Nie ufam już chyba nikomu, nawet samej sobie, bo dławię się brakiem szczerości ludzi. Nie oczekuję już niczego, a te wakacje to pasmo moich niepowodzeń i porażek w wielu aspektach. Dość mam, więc się poddaję, koniec z bezsensowną walką o coś, czego nie ma (i być może nigdy nie było?) i czego nie będzie. Wiem, że to wszystko jest niejasne. W tym miejscu miała się pojawić pozytywna relacja z dnia wczorajszego, ale plany biorą w łeb.
O tak buraczane brownie jest the best. Jak dla mnie jest nawet lepsze od cukiniowego.
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo, nikomu już nie ufam , a zanim się do jakieś osoby przekonam , to muszę ją na prawdę dobrze poznać. Może jeszcze wszystko dobrze się ułoży przecież jest dopiero 2 tydzień wakacji ;)
Kolor, kolor ma piękny!
OdpowiedzUsuńHej, nie podobają mi się te smuty.Wszystko się ułoży, ja za to ręczę :)
Czegoś takiego jeszcze nie próbowałam :( Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńKocie ;* :(
OdpowiedzUsuńJakie smutne słowa. Nie wiem co doradzić, nie wiem co się stało. Przykro to czytać po prostu, ale mam ochotę tobą właśnie potrząsnąć niczym lalką, abyś się ocknęła, dostrzegła jak wspaniałą osobą jesteś, silną, autonomiczną i nie możesz sama do siebie podchodzić w tak okropnie krytyczny sposób.
OdpowiedzUsuńŚniadanie mega różowe, odważne i ciekaawe :D
Taki "wstrząs" chyba dobrze by mi zrobił. Dziękuję :*
UsuńWidzę, że zasmakowało Ci połączenie tej kaszy z burakiem i kakao. Bardzo mnie to cieszy :)
OdpowiedzUsuńGłowa do góry! :*
Nie możesz się poddawac nie daj się wiem ze dasz rade :( Sniadanie jest swietne super kolor :)
OdpowiedzUsuńśniadanie baardzo mi się podoba! :D
OdpowiedzUsuńej, ej kochana, głowa do góry i uśmiech na twarzy poproszę!
a te smutne myśli koniecznie wyrzuć z głowy, zrozumiano?! :D :*
Uwielbiam buraki!
OdpowiedzUsuńWiem co czujesz, chyba wszystkie wiemy. Jednak nie możesz się poddać, naprawdę! Pomyśl, ile przez to stracisz... Przypomnij sobie, dlaczego to robisz... Musisz być silna, przecież zaszłaś już tak daleko!