środa, 30 kwietnia 2014

raj: czekoladowy krem jaglany!



cukiniowy krem jaglany z kakao, jajkiem, lnem, otrębami, rodzynkami (w środku) i gorzką czekoladą




-45g kaszy jaglanej
-pół średniej cukinii
-małe jajko (~60g)
-odrobina mleka (~50ml)
-łyżeczka lnu, kakao
-łyżka otrębów
Kaszę wieczorem sprażyć, przelać zimną i gorącą wodą, gotować na półtwardo. Rano znów gotować z cukinią, kakao, mlekiem i lnem. Zblendować, potem do gotującej się masy dodać żółtko i ubite białko. Wsypać otręby.
WARTOŚĆ ODŻYWCZA: 333kcal, 19,6g białka, 9,1g tłuszczu, 46g węglowodanów, 7,4g błonnika


Kaszo jaglana, w tej wersji możemy zostać przyjaciółkami :)
Znów musiałam dodać śniadanie, bo było pyszne! No i wreszcie coś nowego :D

wtorek, 29 kwietnia 2014

a jednak! + o ćwiczeniach słów kilka



korzenna owsianka z marchewką, jabłkiem, sokiem z cytryny, lnem, przyprawą do piernika, serkiem wiejskim (również w środku) i powidłami


Nie mogłam się oprzeć! Ta wersja była przepyszna, więc dodałam śniadanie mimo wszystko. Coś czuję, że chyba będzie ciężko mi się bez tego obejść, nawet jeśli byłaby to setny raz owsianka z jabłkiem i cynamonem... 
Dziękuję za wczorajsze komentarze, bo kompletnie nie spodziewałam się dobrych słów na temat tego bloga, jeszcze nie umiem się "wbić" w blogosferę :) Także tym bardziej jestem wdzięczna!


Ale mam zakwasy. Na ogół ćwiczę z Fitness Blender/Jillian Michaels, etap Chodakowskiej i Mel B mam za sobą, a tu w niedzielę zrobiłam trening z poczciwą Mel i skośne mięśnie brzucha bolą jak diabli... Lubię to :) 
Do tego wczoraj nowy zestaw ćwiczeń FB na brzuch wypróbowałam (KLIK) i mam za swoje :D Czuję, że żyję.

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

przepraszam za nudę, zapowiadam małe zmiany


prażona kasza manna gotowana z jajkiem, cukinią, otrębami, lnem i przyprawą do piernika, podana z ricottą, łyżeczką syropu klonowego i czekoladą z bakaliami (potem)




Myślałam nad plackami/omletem, bo stwierdziłam, że na blogu wieje nudą... Niestety, czas rano nie pozwala bawić się w smażenie, poza tym chyba miseczkowe śniadania sprawiają mi największą przyjemność, więc po co z nich rezygnować? Lubię kombinować ze smakami, połączeniami itp., ale bardzo często wracam do klasyków. W związku z tym będę troszkę rzadziej zamieszczała tu zdjęcia śniadań, zastąpię je innymi pierdołami. W końcu to blog, który ma stanowić moją codzienność, uwiecznić ją, bo w dzisiejszych czasach i tym pędzie nie mamy głowy do tego, by na chwilę się zatrzymać, wspomnieć... A gdy już chcemy to zrobić, to najnormalniej w świecie nie pamiętamy nic z poprzednich dni. 

Mam nadzieję, że dalej będziecie chętnie zaglądać na bloga - nawet jeśli pojawi się kolacja zamiast śniadania, zwykła fotorelacja czy też recenzja produktu... ;)

niedziela, 27 kwietnia 2014

pęczakowy krem




krem z pęczaku z bananem, lnem i otrębami, podany z ricottą i odrobiną syropu z brzoskwiń z puszki


- 40g pęczaku
- banan ~100g
- 100ml mleka
- łyżeczka lnu
- łyżka otrębów ~10g
Ugotować kaszę. Przesypać do wysokiego naczynia, dodać banana, len, mleko i otręby. Zblendować na gładką masę.
WARTOŚCI ODŻYWCZE (bez dodatków): 320kcal, 11,2g białka, 3,9g tłuszczu, 63,6g węglowodanów, 8,3g błonnika


Wreszcie spróbowałam. Ukochany rodzaj kaszy jęczmiennej, której główną zaletą dla mnie jest grubość, w wersji zblendowanej. Ryzykowne, ale... jakie pyszne! Naprawdę jestem zachwycona smakiem. Puszyste, aksamitne, z drobnymi grudkami. Banan nadał troszkę ciemnego koloru po nocy leżakowania kremu w lodówce, ale to nic. Naturalnie słodkie, naturalnie zdrowe, naturalnie smaczne!

Wczoraj był bardzo zły dzień. Mam nadzieję, że tylko wczoraj.

sobota, 26 kwietnia 2014

dla dobra organizmu


prażona kasza jaglana gotowana z jabłkiem, cynamonem, otrębami, lnem i częścią serka wiejskiego, podana z syropem klonowym i resztą serka




Naprawdę kocham kasze. Drobne i grube, intensywne w smaku i mniej wyraziste. Ale do owej "królowej kasz" nadal mam sceptyczne podejście.. Po prostu mnie nie zachwyca. Szkoda, bo przecież to kopalnia witamin i minerałów. Co prawda, nie jest to tak, że jedzenie jej nie sprawia mi przyjemności, bo wystarczą odpowiednie dodatki. Hmm, będę jednak próbowała dalej, może w innej wersji (np. w formie puddingu, którego nie robiłam) zasmakuje mi bardziej? ;)


A co do tytułu: 
kasza jaglana, która jak wspominałam, ma pod dostatkiem wartości odżywczych; 
otręby pszenne+owsiane - pełne błonnika, obniżają cholesterol;
len mielony - przede wszystkim witamina B i E (piękności :P); 
jabłko - podobne właściwości do otrębów; 
cynamon - naturalny antyoksydant, zapobiega namnażaniu się bakterii, stabilizuje poziom cukru we krwi; 
serek wiejski o obniżonej zawartości tłuszczu jako niezbędne źródło pełnowartościowego białka, a jednocześnie nie dostarcza zbyt wiele nasyconego tłuszczu; 
syrop klonowy - naturalna słodycz, o wiele lepszy zamiennik cukru

piątek, 25 kwietnia 2014

czekoladowe doładowanie i obiad na dokładkę


owsianka z cukinią, kakao, lnem, mandarynką czekoladą mleczną i ricottą





Najpierw mi się trochę przypaliła. Następnie przy mieszaniu pochlapałam pół pieca. Potem nie dało się obrać mandarynki. Poparzyłam się przy przekładaniu do miseczki. Wreszcie, gdy już było pozornie gotowe, zadowolona zaniosłam śniadanie do pokoiku. Jem, jem, a tu nagle przypomniało mi się, że miałam przecież dodać ricotty, to podstawa! Jakiś szalony poranek.

Wczorajszy obiad na dokładkę. Może i kupne, ale pyszne. Pyzy drożdżowe/parowańce/kluski na parze (x2) z sosem: ricotta wymieszana z odrobiną mleka + powidła śliwkowe. Rewelacja.


czwartek, 24 kwietnia 2014

gdy nie ma siły




prażona manna z jajkiem, jabłkiem, lnem, przyprawą do piernika, czekoladą i otrębami




Nie mam dzisiaj za bardzo energii na kombinowanie, chciałam się tylko wzmocnić i wracam do łóżka, bo lecę z nóg. Mam nadzieję, że niebawem przejdzie :)

środa, 23 kwietnia 2014

proste śniadanie, prosty obiad




budyniowy pęczak gotowany z cukinią, jabłkiem, lnem, otrębami i cynamonem, podany z migdałami i powidłami śliwkowymi


Bo się za nim stęskniłam, i to bardzo!
A na dokładkę wczorajszy obiad. Musiałam coś wykombinować ze szpinaku, który mama wrzuciła do wrzątku przez przypadek zamiast brokułów :P Więc wczoraj rano było bananowo-szpinakowo, a po południu:


kasza gryczana biała z doprawianym szpinakiem i piersią z pieczonego indyka


Szpinak po prostu trzeba porządnie doprawić czosnkiem, gałką muszkatołową, odrobiną soli i pieprzu. Dlaczego więc zamieszczam ten obiad? Bo pierwszy raz nie poszłam na łatwiznę, zjadłam pełny obiad, gdy nie był w całości przyszykowany :P Normalnie zjadłabym kawałek mięsa i chodziła głodna, więc podjadała co popadnie. A tak nawiasem, gryczana nieprażona jest o pyszna :)

wtorek, 22 kwietnia 2014

koktajl w owsiance



bananowo-szpinakowa owsianka z lnem i kawałkiem strucli makowej




Mnóstwo jedzenia (pysznego zresztą), potrzebny mały detoks, ale to ciężkie, gdy w lodówce tyyyle zalega. 

Mam ostatnio kryzys, dość spory, ale postaram się z nim uporać. Z góry przepraszam, jeśli wpisy będą o wiele bardziej... "suche".

sobota, 19 kwietnia 2014

pudding z manny


Pudding z kaszy manny z cukinią, jabłkiem, lnem i otrębami, podany ze śmietaną 18% wymieszaną z twarogiem, cynamonem i powidłami





Miał być pudding jaglany, bo przecież miałam wypróbowywać Wasze przepisy, taki był plan. Niestety, wczoraj wróciłam kompletnie zmachana i nie mogłam zbytnio kręcić się w kuchni, więc na szybko ugotowałam mannę z dodatkami i wyszłam. No, ale nie ma tego złego - przecież manna zawsze dobra! Tyle tylko, że pudding wyszedł wodnisty przez cukinię.

Kolana strasznie się buntują, a wczoraj dopiero drugi bieg! I przecież bywały dłuższe trasy, teraz biegam po 45 minut... To za cholere nie jest sprawiedliwe.


Życzę Wam smacznego jajka, porządnie mokrego dyngusa i przede wszystkim radosnych, zdrowych świąt w gronie najbliższych! :*

piątek, 18 kwietnia 2014

pierwszy bieg!


owsianka jajeczna z cukinią, jabłkiem, lnem, przyprawą do piernika, migdałami, syropem klonowym i powidłami (potem)




Wolne, a ja jak zwykle nie mogę spać. I najgorsze jest to, że wcale nie jestem wyspana.. Po prostu, gdy się wybudzę, to nie mogę już zasnąć ponownie.

Wczoraj pierwszy raz w tym roku poszłam biegać. 45 minut, potem 2 filmiki Mel B, hula hop i dużo chodzenia. No nie powiem, czuję zmęczenie :D

czwartek, 17 kwietnia 2014

mam faworyta



kasza pęczak gotowana z jabłkiem, cynamonem, lnem i serkiem wiejskim, podana z resztą serka, migdałami siekanymi i syropem klonowym


 




Pęczak staje się moją ukochaną kaszą, zdecydowanie. Grube ziarna, charakterystyczny smak, wartości odżywcze - to tylko część zalet. Szkoda jedynie, że nie wytwarza żadnego kleiku, jak np. jaglana, ale i z tym można sobie poradzić ;)

środa, 16 kwietnia 2014

brownie w miseczce + przedstawiam się!



owsianka gotowana z cukinią, jabłkiem, lnem i kakao, podana z gorzką czekoladą, odrobiną powideł i łyżką śmietany 18%




Wreszcie je zrobiłam, takie jak powinno być: z kakao i czekoladą. Pycha.

Doszłam do wniosku, że powinnam inaczej rozpocząć przygodę z tym blogiem. Powinnam się przedstawić.
Cześć, jestem Aga i jestem czekoladoholiczką uzależnioną od ruchu. Oczywiście bez przesady, ale brak aktywności naprawdę jest o wiele bardziej męczący.

wtorek, 15 kwietnia 2014

poprawnie na wtorek


prażona kasza manna gotowana z jabłkiem, cynamonem, lnem mielonym, otrębami i częścią serka wiejskiego, podana z czekoladą, resztą serka i powidłami (potem)





Miseczkowe z jabłkiem chyba nigdy mi się nie znudzą... Połączenie klasyczne, ale najlepsze.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

objętość maksymalna



jajeczna owsianka z cukinią, jabłkiem, przyprawą do piernika i lnem mielonym, podana z powidłami śliwkowymi





Powideł było dużo więcej, niż widać na zdjęciu, ale ułożyłam je warstwami. Tęskniłam za ich smakiem. Może i są kupne, ale nadal fantastycznie słodko-kwaśne.
Uwielbiam, gdy owsianki jest tak dużo dzięki ubitemu białku, mogę wtedy spokojnie się nasycić :D A że cukinia również jest produktem "objętościowym", to i tak w garnku troszkę zostało i musiałam wyjadać.

niedziela, 13 kwietnia 2014

rozpusta niedzielna


budyniowy (śmietankowy) pęczak z jabłkiem, cynamonem, gorzką czekoladą i siekanymi migdałami


- 45g pęczaku
- małe jabłko + cynamon
- 100ml mleka + 2 łyżeczki proszku budyniowego
- dodatki
Pęczak gotuję wieczorem na półtwardo. Rano duszę na niewielkiej ilości wody jabłko z cynamonem, dorzucam kaszę, jakieś słodzidło i chwilę gotuję razem. Po 2-3 minutach wlewam mleko z budyniem, mieszam i trzymam na ogniu przez ok. 1 minutę. 
WARTOŚCI ODŻYWCZE (bez dodatków): 285kcal, 7,6g białka, 2,6g tłuszczu, 61,6g węglowodanów




Uwielbiam to połączenie. Strzelający pęczak i jabłko z cynamonem połączone niewielką ilością budyniu, tak tylko w formie lekkiego zagęszczenia. Do tego migdały i gorzka czekolada, by usprawnić pracę mózgu. Ja dzień czekolady mam niemal codziennie i póki co - dobrze mi z tym.

sobota, 12 kwietnia 2014

ale jaja, jaglana!



prażona kasza jaglana z jabłkiem, cukinią, otrębami, przyprawą do piernika i jajkiem, podana z mleczną czekoladą Milka




Tak, wiem, że kiepskie zdjęcia ;P

Pierwszy raz dodałam jajko zwyczajnie rozbełtane, bez ubijania piany z białka. Kasza manna i owsianka z tym składnikiem smakują mi dużo bardziej... ;) Ale spróbowałam, przy okazji żółtko dostarczyło wielu witamin - jest dobrze :D

Wczoraj z przyjaciółką późnym wieczorem zdecydowałyśmy się na spacer. Nabiłyśmy ponad 15km w 2,5h. Piątkową aktywność zaliczam do udanych ;)

A dzisiaj wstaję wcześniej, bo budzi mnie głód i obowiązki. Porządki świąteczne, witajcie. Gdyby tylko mi się chciało tak, jak mi się nie chce...

piątek, 11 kwietnia 2014

niezbędna słodycz o poranku



owsianka z bananem, lnem mielonym, cynamonem, serkiem wiejskim i czekoladą


Słodko, bo takie nigdy nie zawiedzie.  Może być zbyt słono, gorzko, kwaśno lub pikantnie. Ale żeby za słodko? Nigdy.