wtorek, 1 lipca 2014

arbuz raz!

lniana* kasza jęczmienna z arbuzowym milkshakem*, otrębami i arbuzem



*Lniana - bo łyżka lnu
*Arbuzowy milkshake - arbuz zblendowany z maślanką
Miałam zrobić lodówkową, ale stwierdziłam, że w taką pogodę nie dam rady :D Shake'u oczywiście było duuużo więcej, ale na dnie.

Wczoraj cały dzień nicnierobienia. Autentycznie. Nawet usnęłam w ciągu dnia, co komu jak komu, ale mnie się nie zdarza. Tak więc dzień w piżamie, spędzony na oglądaniu seriali i dobrym żarełku zaliczony - taki choć jeden w wakacje musi być!

8 komentarzy:

  1. Jeden? Nawet jak więcej taki dni się trafi to nic się nie stanie. Oczywiście nie do przesady, żeby tylko tak spędzić wakacje, ale takie dni powinny się w wakacje zdarzać. W końcu akumulatory musimy naładować przed rokiem szkolnym :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow. Jeszcze z arbuzem nie jadłam. Mniam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to bym mogła tak przez całe wakacje! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tym śniadaniem to mnie zdziwiłaś, po prostu cudo! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten różowiutki kolor *.*
    Narobiłaś mi ochoty na arbuza! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten arbuzowy milkshake do mnie przemawia :D

    OdpowiedzUsuń
  7. jutro się wybieram po arbuza! koniecznie! :D
    takie dni to ja tez czasem uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń