niedziela, 27 kwietnia 2014

pęczakowy krem




krem z pęczaku z bananem, lnem i otrębami, podany z ricottą i odrobiną syropu z brzoskwiń z puszki


- 40g pęczaku
- banan ~100g
- 100ml mleka
- łyżeczka lnu
- łyżka otrębów ~10g
Ugotować kaszę. Przesypać do wysokiego naczynia, dodać banana, len, mleko i otręby. Zblendować na gładką masę.
WARTOŚCI ODŻYWCZE (bez dodatków): 320kcal, 11,2g białka, 3,9g tłuszczu, 63,6g węglowodanów, 8,3g błonnika


Wreszcie spróbowałam. Ukochany rodzaj kaszy jęczmiennej, której główną zaletą dla mnie jest grubość, w wersji zblendowanej. Ryzykowne, ale... jakie pyszne! Naprawdę jestem zachwycona smakiem. Puszyste, aksamitne, z drobnymi grudkami. Banan nadał troszkę ciemnego koloru po nocy leżakowania kremu w lodówce, ale to nic. Naturalnie słodkie, naturalnie zdrowe, naturalnie smaczne!

Wczoraj był bardzo zły dzień. Mam nadzieję, że tylko wczoraj.

5 komentarzy:

  1. Ta ricotta wygląda jak kleks bitej śmietany :D
    Na pewno dziś będzie lepiej , przecież jest nowy dzień, nowe wyzwania do zdobycia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z bananem i ricottą? Pycha! :)
    Na pewno będzie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam nadzieję, że tylko wczoraj : )

    Kupiłam kaszę jęczmienną, co prawda nie pęczak, ale muszę w końcu spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  4. Po takim śniadaniu na pewno będzie dobry dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję ze reszta dni bedzie lepsza i to bylo jednorazowe :* Peczakowy krem brzmi ekstra musze sporbować przy jakiejs okazji :*

    OdpowiedzUsuń