sobota, 5 kwietnia 2014

sobotnia jaglanka


korzenna jaglanka z marchewką, jabłkiem i lnem, podana z waniliowym twarożkiem z rodzynkami, czekoladą gorzką i migdałami siekanymi





Uwielbiam takie smaki. Uwielbiam też ten twarożek z Lidla, mimo że z lekka naładowany chemią. Trudno, raz na miesiąc nikomu nie zaszkodziło :D
Muszę w ten weekend solidnie się ogarnąć. MUSZĘ.

5 komentarzy:

  1. o, nowy blog widzę :) dodaję do obserwowanych.
    trochę chemii w tak zdrowym śniadaniu zdecydowanie nie wadzi, tak sądzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaglanka <3 Świetna na sobotę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyżby gorzka Schoggetten? :) W śniadaniu zawsze można sobie pofolgować takimi dodatkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszędzie teraz chemia .Nie trzeba być idealnym i same BIO żarcie jeść hehe :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Śniadanie w moich klimatach jaglaną super a z tymi dodatkami No mistrzunio <3

    OdpowiedzUsuń