Pudding z kaszy manny z cukinią, jabłkiem, lnem i otrębami, podany ze śmietaną 18% wymieszaną z twarogiem, cynamonem i powidłami
Miał być pudding jaglany, bo przecież miałam wypróbowywać Wasze przepisy, taki był plan. Niestety, wczoraj wróciłam kompletnie zmachana i nie mogłam zbytnio kręcić się w kuchni, więc na szybko ugotowałam mannę z dodatkami i wyszłam. No, ale nie ma tego złego - przecież manna zawsze dobra! Tyle tylko, że
Kolana strasznie się buntują, a wczoraj dopiero drugi bieg! I przecież bywały dłuższe trasy, teraz biegam po 45 minut... To za cholere nie jest sprawiedliwe.
Życzę Wam smacznego jajka, porządnie mokrego dyngusa i przede wszystkim radosnych, zdrowych świąt w gronie najbliższych! :*
Naprawdę świetnie wyszedł <3 Dziękuję i wzajemnie spokojnych i zdrowych świat <3
OdpowiedzUsuńnie zniechęcaj się do biegania!
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie :)
za nic w świecie bym się nie zniechęciła :)
UsuńA gdzie się podziała czekolada? :)
OdpowiedzUsuńza dużo słodkości wpadnie w ciągu dnia haha :D
UsuńJa tam za puddingami nie przepadam ;) Ale Twój wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Pudding jak pudding, nieważne jaki :) Ważne, że smakował :) Wesołych świąt! :)
OdpowiedzUsuń