wtorek, 27 maja 2014

bo lubię i już!

puszysta owsianko-manna z cukinią, jabłkiem, jajkiem, lnem, cynamonem, syropem klonowym i migdałami



Wiem, to połączenie było tu wielokrotnie. Wiem też, że je uwielbiam. I wiem, że będę je zamieszczać, bo śniadanie to śniadanie - nawet jeśli powtórzone, to i tak za każdym razem jest wyjątkowe :)

Wyszłam z niedowagi. Smacznie było, ale powoli trzeba stopować. Będę umiała?

9 komentarzy:

  1. Jasne że ci się uda . Musisz tylko uwierzyć że wszystko idzie w dobrym kierunku i nie powracać do przeszłości :)
    Ja uwielbiam takie połączenie smakowe, więc nie obrażę się jeśli będziesz je zamieszczać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Puszysta i jaka gęsta :D Pyszna :) Będę trzymała kciuki :) Dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jasne, że dasz radę!:) Owsianka jest pyszna i nie dziwię się, że ją uwielbiasz;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To magia cukinii ;)
    Spoczko, trzymam kciuki :]

    OdpowiedzUsuń
  5. przede wszystkim należą Ci się gratulacje. co będzie później- to nieistotne. jeśli pokonałaś coś tak silnego jak ta choroba, to będziesz w stanie zrobić wszystko. ja też czasem zastanawiam się- czemu już nie umiem się ograniczyć, czemu tak lubię pełny brzuch? umiem, tylko nie mam po co. wcześniej umiałam. i Ty też :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jakoś nie mogę tego zrobić! :<
    cieszę się, że Tobie się udało, powodzenia dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja za ciebie trzymam kciuki <3 Wielkie gratulacje i podzi <3 To jest zdecydowanie pyszne z jajkiem i innymi dobrami <3

    OdpowiedzUsuń