środa, 13 sierpnia 2014

owsiane z patelni COŚ

To miał być omlet/placek owsiany z ricottą. Wyszło coś na kształt scramble, tyle, że z żółtkiem i uparcie smażone jak placki chociaż :D 

owsiane coś z patelni podane z ricottą i duszonym jabłkiem z cynamonem

PRZEPIS
-2 czubate łyżki płatków owsianych górskich (u mnie TE) ~ 25g
-kopiata łyżka otrębów (u mnie mieszanka owsiano-pszennych) ~ 10g
-jajko, najlepiej L
-40g ricotty + do podania
-łyżeczka lnu mielonego
-szczypta sody
-słodzidło
-jabłko
-syrop klonowy, cynamon
Płatki i otręby zalać na noc wrzątkiem. Rano odsączyć nadmiar wody. Oddzielić białko od żółtek, białko ubić ze szczyptą sody, żółtko wymieszać z płatkami, lnem i słodzidłem. Pół jabłka zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, dodać do masy, a pół w kostkę i dusić pod przykryciem z łyżką syropu klonowego i cynamonem. Białko połączyć delikatnie z masą, odstawić na 5 minut. Smażyć na dobrze rozgrzanej patelni w zamyśle jak omleta pod przykryciem, ale przy przewracaniu róbta co chceta :D Podawać z ricottą i jabłkiem.

Sądzę, że błędem było zalewanie płatków na noc: lepiej zrobić to na 10 minut rano, żeby były jeszcze półtwarde. I może niekoniecznie ubijać pianę? Przez to robi się zbyt delikatny, ale szczerze powiedziawszy, to cholernie mi to smakowało!

15 komentarzy:

  1. Niekiedy nie musi ładnie wyglądać nasze danie,ale ważne że smakowało ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. mniaaam.... już więcej tu nie wchodzę, bo umieram na ślinotok! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja droga, mówisz o nienajadaniu? Nic dziwnego przy tylko jednym jabłku ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem te "brzydkie" śniadania (choć uparcie twierdzę, że takie nie istnieją! :D) czasem smakują najlepiej!

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie ubijam białka, bo zauważyłam, że wypieki/placki wychodzą bardziej puszyste, gdy właśnie go nie ubije ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem smacznie wygląda to "coś"! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najważniejsze że smakowało ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Musiało smakować wyśmienicie <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie ,, cosie'' mają w sobie... coś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ważne jak wygląda - ważne jak smakuje. A jak smakowało wyśmienicie, to czego chcieć więcej? :))

    OdpowiedzUsuń
  11. ważne ,że smakowało! :)
    takie własne eksperymenty mają to do siebie, ale na drugi raz wiadomo już jak uzyskać oczekiwany efekt :]

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie coś wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń