środa, 25 czerwca 2014

raw bananowy

raw krem gryczany z bananem, lnem i migdałami (zblendowanymi z masą)


Przez najbliższe niecałe 2 tygodnie będą zdjęcia takiej kiepskiej jakości, bo robione telefonem - pożyczyłam aparat. W związku z tym niekiedy też śniadania się nie pojawią, ale ja odwiedzać Was mam zamiar regularnie :) 
Raw bananowy był na mojej liście do zrobienia, także zrobiłam i stwierdzam, że jest lepszy od wersji jabłkowej ;)
Stopa nadal boli. Próbuję już wszystkiego: przykładam altacet, moczę w wodzie z solą bocheńską, smaruję maściami, już nawet apap łykam... I nic, nadal chodzenie sprawia mi okropny ból. Dzisiaj jeszcze muszę iść do szkoły i zastanawiam się jak ja tam dotrę. Ech, akurat na wakacje...

18 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że niedługo ci przejdzie c:

    OdpowiedzUsuń
  2. A uwierzysz że ja tej bananowej nie jadłam ? :d Muszę koniecznie jej spróbować !
    Kochana trzymam kciuki że ból szybko minie ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę się do tej surowej przekonać, bo ostatnio mi nie wyszła :(
    Mam nadzieję, że ból minie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aha, aha, a kto Ci rekomendował (nie, wcale nie ja) ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahah LUDU INSPIRUJCIE SIĘ JEGO POMYSŁAMI, BO WARTO! :D

      Usuń
    2. Dziękuję, ale z Ciebie lizus ;P

      Usuń
  5. Może się po prostu przetrenowałaś. Czasem tak bywa i to może właśnie stopa daje ci do zrozumienia, że powinnaś trochę zwolnić i odpocząć. Tak zrób. Nie ma co nadwyrężać. Nadrobisz w ten sposób jakieś zaległości książkowe czy filmowe. Mimo wszystko jednak życzę szybkiego powrotu do zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakość dobra! Damy radę przez dwa tyg ;D

    Jak coś, to dzwoń i jedziemy do lekarza!

    OdpowiedzUsuń
  7. wszędzie ta surowa gryczanka, musi być dobra.. szkoda, że ja się do niej przemóc nie potrafię, bo jakoś mnie odrzuca :P (nie myśl, że Twoja mnie odrzuca! zdjęcie jest baardzo apetyczne, odrzuca mnie nazwa i sama kasza, za którą nie przepadam)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie od początku najlepszą wersją gryczanki była ta bananowa :) Przestałam już jeść inną :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda pysznie, takie sniadania to ja moge mieć!

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę kiedyś zrobic coś Raw ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie też od dawno on zachęca ! pora spróbować ;))

      Usuń
  11. no, no chyba tez przyrządzę takie cudo na śniadanie!
    mam nazieję, że nóżka do wakacji będzie już zdrowa :)
    trzymaj się kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  12. noga się zregeneruje, tylko nie biegaj czasem z bólem!
    raw, raw, raw... wszędzie się pojawia, ale jakoś mnie nie ciągnie na razie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. niestety, kontuzja z dnia na dzień nie ustąpi, niezależnie jakie czary byś nad tą nogą odprawiała :) spokojnie poczekaj, z czasem powinno przejść. no i mam nadzieję, że nie przyjdzie Ci do głowy biegać albo ćwiczyć w takim stanie! bo później będzie jeszcze gorzej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mniam <3 ! Mam nadzieję ze przejdzie musissz teraz się szczegolnie oszczedzac, ale pewnie o tym doskoale wiesz

    OdpowiedzUsuń