Aparat zdecydowanie nie chce ze mną z rana współpracować... dlatego obiad w ramach rekompensaty też zamieszczę ;)PROSZĘ O KCIUKI OD 15:30, ustny polski, przed którym stresuję się niesamowicie.
kakaowa kasza jaglana z cukinią, serkiem wiejskim i nerkowcami
Na to tofu czekałam najbardziej - i się nie zawiodłam ;) Intensywny smak bazylii to jest to, co uwielbiam, a szczególnie w połączeniu z pomidorami, których kawałki w tej kostce również znajdziemy. Pycha!
Kciuki masz gwarantowane, powodzenia (tylko nie dziękuj!) :*
OdpowiedzUsuńJak tylko gdzieś znajdę to tofu z ziołami, od razu kupuję do spróbowania, bo strasznie mnie zaciekawiło :)
Kciuki są ! Ustny polski to tylko formalność, nie martw się :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! :* W zamian proszę o czwartkowe - ustny 13:45 :)
OdpowiedzUsuńI polecam przejrzeć fejsa - jest tam taka grupa "wrzućmy tu tematy z ustnego polskiego", bo w całej Polsce tematy są te same ;)
Powodzenia!
*na dany dzień
UsuńJeju, jakie smakowitości. Ta kasza jaglana mnie kusi. W ogóle odkąd się do kaszy jaglanej przekonałam to teraz bardzo często się u mnie pojawia w jadłospisie :D Ale makaron z tofu też kusi. Pozdrawiam raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńKciuki jak zwykle będę zaciskać, ale po tylu przygodach to na pewno będzie już dla ciebie pestka :)
OdpowiedzUsuńtrzymam mocno kciuki! pewnie zdasz śpiewająco :*
OdpowiedzUsuńKochana trzymam za ciebie mooooooooocno kciuki :*
OdpowiedzUsuńPokaż tej komisji, że biol - chemy też potrafią dobrze zdać ustny polski :)
I dziś chyba wygrywa obiad, bo też uwielbiam te tofu,ale chyba na zawsze pozostanę już wierna wędzonemu <3
też się stresowałam jak cholera przed ustnym a na końcu wyszłam z wynikiem 100% :D
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki!
Kciuki masz zapewnione :)
OdpowiedzUsuńObiad chcę, chcę, chcę!
Nie ma się co stresować, powodzenia! :D
OdpowiedzUsuńJuż pewnie po, ale pamiętałam, że dziś masz polski i moje myśli były z Tobą! Mam nadzieję, że poszło wspaniale :)
OdpowiedzUsuńO, mam cukinię, czas z niej coś wyczarować chyba, nie ?:)
obydwie propozycje przypadły mi do gusty ! :) na pewno świetnie Ci poszło :*
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam tego tofu, ale musi smakować ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wyniki!
Kciuki trzymane :*
OdpowiedzUsuńTofu z ziołami? Chcę taki obiadek <3
Pokonywanie swoich słabości zdecydowanie bardzo cieszy ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie 1 zdjęcie jest świetne, ale obiad podbił moje serce *.*
Ale słoneczko przygrzewało Ci w śniadanie! W te nerkowce, przepyszne nerkowce! :)
OdpowiedzUsuń