poniedziałek, 4 maja 2015

353. kluski życia przed maturą

Znalazłam ten przepis u Hani i czekał na wypróbowanie. Doczekał się :) To sukces, bo zwykle przepisy muszą u mnie "poleżakować" z dobrych kilka tygodni.. :D Moja opinia: są idealne i naprawdę polecam każdemu fanowi klusek ;)

orkiszowe kluski z serka wiejskiego podane z bananem, orzechami włoskimi i sosem karmelowym Walden Farms

PRZEPIS
-90g serka wiejskiego lekkiego
-jajko
-40g mąki orkiszowej
-łyżeczka lnu 
-słodzidło
-cynamon
Wszystko wymieszać, odstawić na 5 minut. Kłaść łyżką na gotującą się wodę i gotować od chwili wypłynięcia klusek ok. 



KCIUKAJCIE PROSZĘ

14 komentarzy:

  1. Kciukam, będę kciukać tak mocno, aż mi kciuki odpadną. Powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kciukam bardzo, bardzo mocno :*! :D
    I ja też te kluchy muszę zrobić :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Kciukam dzisiaj za wszystkich maturzystów, a za blogosferę to już szczególnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia:)! Ja również trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. no czyli muszę spróbować! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiedz, że kciuki przez wszystkie dni pisania matur masz u mnie zapewnione! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kciukałam, kciukałam! A kluski na pewno naładowały Cie wiedzą! :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Kciuki były, modlitwy były, musiało być dobrze!
    A klsuki robię :D

    OdpowiedzUsuń
  9. jeeej, jak się cieszę, że Ci smakowły te kluseczki :)
    cały dzień trzymałam kciuki za wszystkich więc musiało pójsć dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kciukałam cały dzień :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Te kluski jeszcze przede mną!
    Kciuki zaciskam, będzie dobrze!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. I mnie się klusek zachciało!
    Mam nadzieję, że poszło dobrze, a już teraz życzę powodzenia jutro!

    OdpowiedzUsuń
  13. Kciukałam i kciukam już od dawna ;) Mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze i jutro też tak będzie xx
    A kluski na pewno wypróbuję, bo ostatnio jadam je dość często!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też trzymam kciuki za maturę, ale już teraz mogę Ci powiedzieć, że będzie dobrze. A przepis bardzo mnie zaintrygował :)

    OdpowiedzUsuń