9/31 ricotta hotcakes
Tydzień ostatnich próbnych matur. Naprawdę, niech już będzie ten cholerny 18. maja, godzina 17, kiedy będę po ostatnim egzaminie maturalnym, ustnym wtedy, z angielskiego. Po dość już mam, chemię próbuję zrozumieć, bo od tego roku szkolnego jakbym dostała amnezji i przestałam cokolwiek z niej ogarniać.
A głowa i ciśnienie wariuje jak diabli, dnia bez leków nie ma i nieustający ból, do którego wyjątkowo nie umiem przywyknąć...
Na pocieszenie ukochane placki mam. Bo jak ricotta, to koniecznie w takiej postaci :) Borówek tylko mi brak było, ale przecież grejpfrut równie smaczny! Tylko nie doczekał zdjęcia...
ricotta hotcakes z sosem czekoladowym Walden Farms; grejpfrut
Takie placki w poniedziałek rano... No, no, no... Idealne rozpoczęcie tygodnia :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne placki :)
OdpowiedzUsuńMoże dłuugi wolny spacer pomoże?
Byłam się dotlenić biegając, faktycznie chwilowo pomocne :)
Usuńwiesz, tez juz co jakis czas w gescie frustracji pragne zeby bylo juz ,,po", zeby miec wszystko z glowy i sie nie przejmowac.
OdpowiedzUsuńA co do bolow glowy- kurcze jezeli to sie utrzymuje, moze warto pojsc do specjalisty? Dlugodystansowe migreny nie wroza dobrych rzeczy, a tabletki tylko zaglusza objawy :(
Byłam u neurologa, zrobiłam eeg i teraz czekam do końca marca na wizytę i wyniki... Niestety na tę chwilę dzień bez tabletek dniem straconym :/
Usuńrozumiem, cieszę się, że coś zrobiłaś w kierunku wyjaśnienia sprawy :)
UsuńUstne to już tyko formalność, sama zobaczysz.
OdpowiedzUsuńMoje ulubione placuszki, a jak oceniasz ten syrop ?
Początkowo mi nie podchodził, ale mam wrażenie, że im dłużej trzymam go w lodówce, tym jest smaczniejszy :D dla niewymagających jak najbardziej ok :)
UsuńTrzymam kciuki, żebyś jakoś dawała radę, w sumie do maja nie jest tak daleko... Słaba ze mnie pocieszycielka :/
OdpowiedzUsuńAle placki za to pyszne, został ci chociaż jeden? :D
poranny-talerz.blogspot.com
Została mi ricotta, więc... :D
Usuńjak kupuję ricottę to zawsze muszą byćp placki z niej :D
OdpowiedzUsuńw sumie to muszę kupić ricottę znów!
Ciekawią mnie te sosy, ale to ponoć sama chemia :P
OdpowiedzUsuńDużo siły i wytrwania! :*
OdpowiedzUsuńRicotta chyba na mnie czeka w sklepie ;p
ojej moje ulubione placuchy!
OdpowiedzUsuńbiedulo, może masz niskie ciśnienie, może kawa albo aktywność fizyczna pomaga? jak nie to idź do lekarza :(
Jak ja przygotowywałam się do matury to jakoś mi się nie spieszyło. No i też dopingowałam się moim ulubionym jedzeniem!
OdpowiedzUsuńMocno trzymam za Ciebie kciuki, na pewno dasz radę :* :* :*
OdpowiedzUsuńSpytam się babci lekarki, można znajdzie coś skutecznego na Twoje bóle głowy :D
Ricottowe placuszki- pychotka <3
Ciągle się do nich zabieram :)
OdpowiedzUsuń