czyli pamiątki z poranków
W takim razie wiem co czujesz :D
grejpfruta zamieniłabym na pomarańczę, ale reszta dodatków już z pewnością do mnie przemawia.
Ale świątecznie :D Zakwasy bolą, ale są też dowodem na to ile wysiłku i energii wkładasz w to co lubisz robić :*
Chyba nigdy nie zaryzykuję dodania grejpfruta do owsianki, podziwiam :D
narobiłaś mi smaka na pierniki, ej no :D
Nadal nie wiem jak dajesz radę jeść tego grejpfruta :D
Grejpfrucik <3 Chyba tęsknię za zakwasami... czas do tego wrócić?
Narobiłaś mi ochoty na grejpfruta!
W takim razie wiem co czujesz :D
OdpowiedzUsuńgrejpfruta zamieniłabym na pomarańczę, ale reszta dodatków już z pewnością do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńAle świątecznie :D Zakwasy bolą, ale są też dowodem na to ile wysiłku i energii wkładasz w to co lubisz robić :*
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie zaryzykuję dodania grejpfruta do owsianki, podziwiam :D
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi smaka na pierniki, ej no :D
OdpowiedzUsuńNadal nie wiem jak dajesz radę jeść tego grejpfruta :D
OdpowiedzUsuńGrejpfrucik <3 Chyba tęsknię za zakwasami... czas do tego wrócić?
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na grejpfruta!
OdpowiedzUsuń