Rąk nie mam w co włożyć, bo ciągle a to sprawdziany, a to prezentacje, prace domowe, próbne matury, szybkie nabijanie ocen przed wcześniejszym końcem roku... ale jeszcze tylko 3 miesiące :)
łosoś wędzony z tostami z 1/2 grahamki z twarożkiem/koncentratem i ogórkiem kiszonym; grejpfrut
Taaaak, lubię pieczywo smarować koncentratem :D i niezdara jestem, bo nie umiem zdjęć robić, a kanapek to już szczególnie :(
Wytrawnie, ale na pewno smacznie :D
OdpowiedzUsuńhttp://grapefruitjuicesour.blogspot.com
Też dzisiaj planuję wytrawne śniadanko, a co!
OdpowiedzUsuńwow. nie poznaję ;D
OdpowiedzUsuńO u mnie tez wytrawne *.*
OdpowiedzUsuńPychaa!
Oby się wszystko poukładało i żebyś miała jakąś kieszeń do schowania spracowanych rąk ;)
OdpowiedzUsuńE tam, nie od razu niezdara :) A koncentratem jeszcze nie smarowałam, muszę wypróbować!
Jaki kawał łososia - mój ulubieniec !
OdpowiedzUsuńGrejpfrut do tego ? :D
Oj tam, zdjęcie wyszło bardzo dobre, szczególnie, że kanapki to trudny orzech do fotografowania ;)
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
haha, ja też smaruję koncentratem! :D
OdpowiedzUsuńJa lubię wytrawne śniadania :) Może nie w takiej odsłonie jak Ty, bo ryb nie jem, ale kanapki jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńHa, ja jestem chyba na wyższym poziomie wyjadania koncentratu ze słoika xd
OdpowiedzUsuńLiczę widzę,że i u ciebie taki wyścig szczurów ...
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam z kolei pancakes z koncentratem sobie zajadać xD
Ja też często smaruję pieczywo keczupem albo przecierem :P
OdpowiedzUsuńMyślałam, że tylko ja pieczywo smaruje koncentratem pomidorowym! :P
OdpowiedzUsuń