kasza gryczana biała z bananem, szpinakiem, kakao, lnem i jogurtem naturalnym
Zapasy tej kaszy zrobione. Jeszcze tylko wyposażyć się w dużą ilość warzyw, orzechów i jestem gotowa na żywienie w nieustannym braku czasu :P
poniedziałek, 16 lutego 2015
zaczynamy!
Wszystko dobre szybko się kończy, ale.. może by tak odrobinę sobie pomóc, zmienić nastawienie, pomyśleć nieco bardziej optymistycznie? Każdy dzień zbliża, owszem, do matury, ale do wolnego także. I do wiosny, do słońca, do cienkich kurtek, a już wkrótce do szortów i spódniczek (choć ta perspektywa póki co mnie przeraża), ciepłych poranków i przyjemnych wieczorów... :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie łączyłam jeszcze kakao i szpinaku, ale chyba się skuszę na takie połączenie, bo ciekawie się zapowiada :D
OdpowiedzUsuńNo tak każdy dzień przybliża nas do egzaminu dojrzałości, ale grunt to dobrze wykorzystać ten czas :)
Nawet nie wiesz jak mi sie japa cieszy gdy widze, ze u Ciebie nowy post- dobrze ze wrocilas ;)
OdpowiedzUsuńhm, ja powoli sama nie wiem czy mnie ta matura przeraza czy juz sie z jej swiadomoscia oswoilam
Pierwszy raz widzę takie połączenie ;O
OdpowiedzUsuńMMmm <3
Lubię i białą i prażoną "gulaszową" :) Pysznie połączyłaś ją w słodkiej wersji
OdpowiedzUsuńPięknie podałaś tę kaszę! Ja już to dzisiaj pisałam, ale muszę się zabrać za śniadaniową jej wersję:)
OdpowiedzUsuńO mniam <3 smacznie to wyglądaa !
OdpowiedzUsuńKakao ze szpinakiem muszą tworzyć ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam, że to jakiś talerzy, a nie jogurt xD
Bardzo ciekawe połączenie i niespotykane :)
OdpowiedzUsuńU mnie też dzisiaj gryczana biała, ale w nieco innej postaci :)
OdpowiedzUsuńteż już nie mogę się doczekać wiosennych kurtek i trampek :D
OdpowiedzUsuńw sumie to już niedługo! :)
Banan, szpinak i kasza - ciekawie :) Z początku myślałam, że to natka pietruszki :D
OdpowiedzUsuńGryczaną białą na obiad dziś jadłam :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że masz ładną miseczkę, pstryknij następnym razem zdjęcie bokiem :P
Ja też dzisiaj ferie kończę ;) Tak, dni lecą i coraz bliżej wakacje! :)
OdpowiedzUsuńGryka, gryka, z garnka umyka,
OdpowiedzUsuńZwieńcza dzień każdy, gotowana rankiem gryka,
Oto nasza gryczana gryka.
Proszę się nie śmiać - poetą jestę xd
Żadne z rzeczy powyższych aż tak przerażające nie jest, sorrry ;)
Rzeczywiście chyba nasze nastawienie odgrywa największą rolę :) Dlatego oby każdy post był tak optymistyczny! :*
OdpowiedzUsuńTa kasza i banan to mistrzowskie połączenie :)
OdpowiedzUsuń