sobota, 28 lutego 2015

ćwiczenia!

jaglanka z jabłkiem, pietruszką, przyprawą do piernika, lnem, serkiem wiejskim i pestkami moreli


Jako, że wczorajszy wpis spotkał się z zainteresowaniem, ten przeznaczam dla tych, którzy chcą ze mną podjąć marcowe wyzwanie pośladkowe :)
Forma dowolna. Zasada główna? 6x w tygodniu zrobić dla tej części ciała cokolwiek. Starać się o progres. Jeśli zaczynamy od 100 przysiadów, skończmy marzec z 200 ;) Teraz zamieszczę kilka filmików z ćwiczeniami: od tych, z którymi zaczynałam przygodę z ćwiczeniami, po te, które ćwiczę aktualnie.

1. Tradycyjnie zaczynam od Mel B - doskonała na początek ;) 


2. Zdecydowanie cięższe połączenie cardio+ćwiczeń na pośladki w jednej z części ćwiczeń Banish Fat Boost Metabolism Jillian Michaels. Jestem jej wielką fanką :D

3. Tego pana chyba wiele osób zna...

4. Zapamiętać i robić w wolnym czasie!

5. Cały trening, nie tylko pośladków, ale przyznać muszę, że pracują tutaj wyśmienicie :D 

6. Brzuch i pośladki, polecam bardzo :D 

7. To muszę wypróbować.

8. I najlepsze na koniec: to naprawdę zabójca :P

No, to co, skusicie się? :D 

17 komentarzy:

  1. Bierzemy się do roboty! A z ćwiczeń od zawsze najbardziej lubię fitness blender :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też już od dawna planuję zrobić coś dla swojego tyłeczka, więc może się podejmę wyzwania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w lutym podjęłam się plank challenge'u i zostały mi tylko 3 dni do zakończenia! Teraz muszę wymyślić coś nowego :D W lecie ćwiczyłam z mel b, tyłek baaardzo po niej boli :D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mel B JEST SUPER- ćwiczysz, a jednocześnie świetnie się bawisz :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chcialam tylko brzydko nadmienic, ze miesnie rosna w spoczynku (o dodatnim bilansie wspominac nie musze), wiec 6x w tygodniu to jednak za wiele- brak mozliwosci regeneracji D: a i izolowanie jednej czesci ciala malo dobre jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę, że jeśli chodzi o takie lekkie ćwiczenia bez zbytniego obciążenia, to nie ma potrzeby rezygnowania z treningu ;) Zresztą ćwiczę w taki sposób od lat i nie narzekam. Pośladki to dodatek, mam zamiar normalnie ćwiczyć też brzuch, ręce, nogi itp.

      Usuń
    2. W sumie, to też bym tak brzydko nadmienił :P

      Usuń
  6. Dużo serka wiejskiego w śniadaniowej miseczce - uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. na pewno wykorzystam niektóre ćwiczenia, zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale pysznie i bialutko tu u Ciebie dzisiaj:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba też podejmę takie wyzwanie na marzec ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszne śniadanie :) Ćwiczenia ciekawe, ale na razie zostanę przy swoim obrotowym twisterze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twister jest the best ! <3 Sama ćwiczę od 2 lat :D

      Usuń
  11. A ja idę na żywioł i wybieram Killera ! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie podana jaglanka, wieki nie jadłam serka wiejskiego!:)

    OdpowiedzUsuń