wtorek, 7 października 2014

niczym krew

Bo jak zostają buraki z obiadu to po prostu muszę, MUSZĘ je w ten sposób spożytkować! Kolor wyszedł cudowny :D

kasza jęczmienna z burakiem, kakao, granolą orzechową, lnem i wiórkami kokosowymi 

16 komentarzy:

  1. Oj tak buraczków nie można zmarnować ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dodawałam jeszcze buraków do śniadania, choć od dawna chciałam to zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. muszę w końcu spróbować dodać buraki do śniadania, bo do tej pory tego nie robiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w sumie buraki kocham pod każdą postacią. Tę kupuję bez wahania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dziwie się, że je musiałaś wykorzystać! Też bym się nie powstrzymała! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj Kochana, chyba nie muszę wspominać że uwielbiam to połączenie? :D

    OdpowiedzUsuń
  7. do buraka się jeszcze nie przekonałam ale chyba się to zmieni :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ja dzisiaj miałam w planach ale stchórzyłam :c

    OdpowiedzUsuń
  9. Buraki są genialne w każdej postaci (:

    OdpowiedzUsuń
  10. Coraz więcej podobnych przepisów, chyba muszę się za to zabrać! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja właśnie ostatnio miałam buraki z obiadu, ale jakoś mimo myśli by dodać je do śniadania to i tak nie dodałam. Następnym razem im się już nie oprę! :)

    OdpowiedzUsuń