Kolejny zapas puree z dyni zrobiony. Już powoli zajmuje mi to coraz mniej czasu ;)
kasza gryczana niepalona z dynią, jabłkiem, cynamonem, lnem i ziarnami "Cynamonowy Raj"
Dawno się tak nie cieszyłam, że wreszcie piątek.. Chociaż w weekend brak czasu na cokolwiek, to jednak wolę być zajęta takimi sprawami, niż ślęczeć nad książkami do późna (choć teoretycznie właśnie to powinnam w to wolne robić) ;)
Wolne jest od tego, by mieć wolne. Skorzystaj i odpocznij
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba odetchnąć, więc korzystaj i zrób sobie wolne :)
OdpowiedzUsuńja też zawsze znajduje sobie milion spraw w dni wolne, ale warto czasem po prostu poleżeć pod kocem przed telewziorem :)
OdpowiedzUsuńWszyscy tą dynię teraz robią. Podobno zupa jest pyszna z grzankami z pieczywa razowego, które wcześniej się mocno naczosnkuje. Muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńJa w weekendy kocham poleniuchować <3
OdpowiedzUsuńŚniadanie zachwyciło mnie kolorem :)
Ślęczeniu przy książkach mówimy "nie"!
OdpowiedzUsuńja też , lepiej zrobić pueere z dyni :D
UsuńLepiej zrobić cokolwiek innego :D
Usuńwcale nie! weekend jest po to aby w końcu wyluzować :)
OdpowiedzUsuńwiesz ze mi tez hihi <3 !
OdpowiedzUsuńSłoneczne śniadanie, na pewno rozgrzało z rana :)
OdpowiedzUsuń