Apetycznie średnio, ale co nie wygląda, to nadrabia smakiem ;)
"knedle" z kaszy jaglanej podane z duszonym w syropie klonowym i cynamonie jabłkiem i jogurtem
PRZEPIS
-50g kaszy jaglanej
-łyżka wiórków kokosowych
-łyżeczka lnu mielonego
-słodzidło
Kaszę przelać zimną wodą i wrzątkiem, ugotować (lepiej w mniejszej ilości wody, ja dałam za dużo i wyszła lekka ciapa), pod koniec wsypać len, wiórki i słodzidło. Odstawić do przestygnięcia i uformować kulki. Wstawić na noc do lodówki.
Następnym razem przepis udoskonalę, bo już mam pomysł jak to zrobić ;)
jabłka wszędzie, i bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś robiłam podobne i nieskromnie przyznaję, że sa genialne *.*
OdpowiedzUsuńZabieram się za jaglane knedle już kupę czasu. Muszę w końcu je zrobić! :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam tradycyjne knedle. będę musiała w końcu zabrać się za te z jaglanej :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tego Twojego pomysłu... :)
o mniamm, knedlee <3
OdpowiedzUsuńknedle jaglane- moja miłość <3
OdpowiedzUsuńO, cudowności z jaglanki! :)
OdpowiedzUsuńZ tym duszonym jabłkiem to już w ogóle pyszne musiały być! :)
OdpowiedzUsuńO jak dla mnie jest super <3 !
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona wersja jaglanki <3
OdpowiedzUsuńKoniecznie do zrobienia :D
OdpowiedzUsuńjezu, co to?!
OdpowiedzUsuń