czyli pamiątki z poranków
Piona za arbuza! :)
A gdzie druga połowa ciasta? Rozumiem, że dla mnie? :D
Arbuzzz...jeszcze nie jadłam w tym roku :(
skądś tę wodę znam! jeśli ciekawie to to ciężko można znieść- tak uważam ;)
tydzień pełen wrażeń i niech to będą wrażenia pozytywne! :)
takie tygodnie, gdy coś się się dzieję, to bardzo uwielbiam, tak samo, jak wodę z miętą i cytrynką. Idealna na takie upały ! :D
To ty jeszcze masz rabarbar? o.OTrzymam kciuki za ten tydzień!
Ja do wody z cytryną i miętą jeszcze imbir dodaję często. ;)
Piona za arbuza! :)
OdpowiedzUsuńA gdzie druga połowa ciasta? Rozumiem, że dla mnie? :D
OdpowiedzUsuńArbuzzz...jeszcze nie jadłam w tym roku :(
OdpowiedzUsuńskądś tę wodę znam!
OdpowiedzUsuńjeśli ciekawie to to ciężko można znieść- tak uważam ;)
tydzień pełen wrażeń i niech to będą wrażenia pozytywne! :)
OdpowiedzUsuńtakie tygodnie, gdy coś się się dzieję, to bardzo uwielbiam, tak samo, jak wodę z miętą i cytrynką. Idealna na takie upały ! :D
OdpowiedzUsuńTo ty jeszcze masz rabarbar? o.O
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za ten tydzień!
Ja do wody z cytryną i miętą jeszcze imbir dodaję często. ;)
OdpowiedzUsuń