sobota, 27 czerwca 2015

389. moje pierwsze wegeburgery!

Zawsze mówiłam, że zrobię, a nie umiałam się za nie wziąć... Burgery ze strączków-byłam pewna, że mi nie wyjdą. Wstałam jednak rano i wiedziałam, że nie mam nic na obiad, a w zamrażalniku jeszcze 2 porcje fasoli... Przypomniałam sobie o przepisie, który opublikował Iwus i wzięłam się do roboty. Robiłam go trochę z pamięci i przez to kompletnie zapomniałam o dodaniu mąki, zorientowałam się dopiero w trakcie pieczenia :P Troszkę przywarły do papieru, ale i tak, jak widać, są całe :D I wiecie co? To było tak cholernie pyszne, że w tygodniu znowu nagotuję fasoli i będę to wcinała, wcinała i wcinała... A mnie przekonać do tego typu dań jest cholernie ciężko. Iwus, dziękuję! :D

wegeburgery fasolowo-jaglane z marchewką


PRZEPIS (1 porcja, 9 burgerów)
-40g kaszy jaglanej
-170g ugotowanej białej fasoli 
-2 średnie marchewki
-cebula
-kurkuma, sól, papryka słodka, pieprz, czosnek
Kaszę jaglaną gotować w niecałej szklance wody z kurkumą i solą tak, by była jeszcze delikatnie twarda i odstawić. W międzyczasie zblendować fasolę z przyprawami, posiekać cebulę i zetrzeć na drobnych oczkach marchewki. Połączyć wszystko ze sobą. Na papierze do pieczenia ułożyć uformowane burgery, piec w temperaturze 180* przez 30 minut, przy czym w połowie obrócić je na drugą stronę. 
Burgery mają średnio 400 kcal :)

12 komentarzy:

  1. wyglądają super, u mnie czesto ktolety wychodzą z tego, co mi akurat zostanie - misz masz wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wegeburgery są najlepsze na świecie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis zapisany, teraz pozostaje mi czekać, aż mama będzie robić fasolkę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię burgery ze strączków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z kaszy jaglanej wychodzą najlepsze burgery - potwierdzone i wielokrotnie wypróbowane ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Proszę! Szalenie polecam jeszcze np. kofty buraczane ;)
    A wiesz, że kalorie z roślin liczą się totalnie inaczej? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz jak w banku, że teraz ochoczo będę wypróbowała inne przepisy :)
      Tzn.? :D

      Usuń
    2. No że ymm, rośliny nie tuczą ;P I liczenie kalorii to se można... no właśnie.

      Usuń
  7. Genialne te wegeburgery,chętnie wykorzystam przepis;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba sporo tej kurkumy, bo kolorem to aż biją po oczach <3

    OdpowiedzUsuń