czwartek, 6 sierpnia 2015

412. czekośliwka wytęskniona

Śliwki dusiłam, aż zrobiła się z nich papka i potem zblendowałam-całe szczęście, że w tej formie mój żołądek ich nie odrzuca :)


piankowa owsianka z sosem czekośliwka i słonecznikiem

9 komentarzy:

  1. Ooooo dobrze jest mieć sposób na śliwki ;)ale jeśli masz zapalenie zołądka, to odradzam surowe białka, bo są wbrew pozorom ciężkostrawne ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę szybko zrobi czekośliwkę i przypomnieć sobie jej cudny smak!

    OdpowiedzUsuń
  3. Aj, a już myślałam, że to kluski na mleku :) Czekośliwka zapowiada nadchodzącą jesień - oby nie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham czekośliwkę! Ostatnio za mną chodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że mi przypomniałaś o śliwkach. Chyba zaczyna się na nie sezon, prawda? W takim razie trzeba już myśleć o jakichś powidłach xD

    OdpowiedzUsuń
  6. moja miłość czekośliwka <3

    OdpowiedzUsuń
  7. wieki nie jadłam nic czekośliwki. Zapraszam do mnie :) a piankowe owsianki są jak chmurki

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliwki i słonecznik to połączenie obowiązkowe, które w owsiance musi wylądować obowiązkowo każdej jesieni! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale pyszności :D Czekośliwka <3

    OdpowiedzUsuń