wtorek, 30 września 2014
lekko słony banan
Bo mieszanka kasz (jęczmiennej i palonej gryczanej) zostało z obiadu, to trzeba było wykorzystać. Kasze były dość wyraźnie słone, co fajnie komponowało się z bananem, także.. nowe połączenie dla mnie: sól+banan!
A zaraz lecę na sprawdzian z chemii. Nie, żebym się bała własnej kompromitacji, wcaaale...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
sól z banaem? wow! :D
OdpowiedzUsuńpowodzena z chemią kochana :*
wszystko co z bananem jest pyszne!
OdpowiedzUsuńpowodzenia :)
Jestem jak najbardziej za taką utylizacją obiadowych resztek. :)
OdpowiedzUsuńojeej, takiego połączenia nigdy nie próbowałam, odważnie ;p
OdpowiedzUsuńPomysłowe połączenie! Jak dla mnie banan zawsze smakuje cudownie :D
OdpowiedzUsuńLubię dodawać sól do słodkich śniadań! :)
OdpowiedzUsuńYep, me too ;D
UsuńSól fajnie podkręca smak ;)
OdpowiedzUsuńBanan dobry ze wszystkim! :D
OdpowiedzUsuńsuper wykorzystane :) !
OdpowiedzUsuńBo sól genialnie podkreśla smak słodki! Warto czasem tak sypnąć, ale bez przesady :D
OdpowiedzUsuńhaha, mnie kompromitacja czeka jutro, więc doskonale wiem, co czujesz :D
OdpowiedzUsuńzaskakujące połączenie, ale na pewno dobre :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie to musiało pasować, bo słodki banan pasuje do słonego masła orzechowego(chociaż według mnie masła orzechowe jakoś wybitnie słone nie są) :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam banana i owsiankę! :)
OdpowiedzUsuń