Aparat ostatnio nie chce ze mną współpracować.
brązowy ryż z jabłkiem, dynią, imbirem, cynamonem, lnem i kokosowym jogurtem naturalnym*
*jogurt+wiórki
Po wczorajszej wizycie na wydziale Śląskiego Uniwersytetu Medycznego stwierdzam, iż czeka mnie przyszłość statystycznego Polaka, który się wypalił i z ambitnych planów wyszło tyle, że skończył na kasie w sklepie. Nie potrafię, po prostu nie potrafię.
I do lekarza muszę wreszcie iść z kilkuletnimi dolegliwościami, a lista rzeczy, o których mam wspomnień i poprosić o skierowanie na badania, dłuuuga jest.
niestety, nasza przyszłość to jedna wielka zagadka... ale może trzeba zmienić nastawienie i wtedy wszystko się uda ;) trzeba wierzyć w siebie, będzie dobrze ;)
OdpowiedzUsuńNie zwlekaj w takim razie z tą wizytą, bo lista zacznie się powiększać.
OdpowiedzUsuńCo tam aparat, ważne że śniadanie pyszne :)
Ja też zwlekam zawsze z wizytami u lekarzy, omijam jak się tylko da. Może aparat nie współpracuje, ale ważne, że w kuchni wychodzi wszystko jak należy :)
OdpowiedzUsuńPyszne musiało być to śniadanko :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się kochana :*
Już! Marsz do lekarza! Nie ma z czym zwlekać!
OdpowiedzUsuńPrzepyszny klasyk :)
Oj tam nie dramatyzuj! Na pewno tak nie skończysz ;)
OdpowiedzUsuńA ryż wygląda pysznie!
O, skąd ja to znam. Do ilu różnych lekarzy muszę się w końcu wybrać...
OdpowiedzUsuńA na ten ryż narobiłaś mi ochoty! :)
Widzę że masz takie same plany co ja ... Ja chciałabym studiować w Bytomiu dietetykę lub zwykłą medycynę w Kato , ale do tego dłuuuuuuga droga . Już przekonałam się po dzisiejszym sprawdzianie z biologi ..
OdpowiedzUsuńA ty co chciałabyś studiować ?
Miałam wiele planów: od dietetyki właśnie, przez fizjoterapię, kosmetologię do farmaceuty lub lekarza. Teraz już sądzę, że to wszystko mnie przerasta...
UsuńNie chcemy Cię dobijać, ale jako studentki trzeciego roku fizjoterapii możemy śmiało powiedzieć, że jest to piękny i ciekawy zawód, ale bardzo wymagający (pod względem psychicznym jak i fizycznym).
UsuńNie mniej jednak życzymy powodzenia i trzymamy kciuki :)
Nie sądzę, abyś tak skończyła :P
OdpowiedzUsuńTak, światło jest aż zabójcze xd
po kolorze od razu wiedziałam, że z dynią <3
OdpowiedzUsuńmusisz znaleźć coś, co cię pochłonie i bedziesz wykonywała swoją pracę z wielką przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńmnie też czeka lekarz.
OdpowiedzUsuńChoc u wielu już byłam, i wielu się pomyliło...
hej, nie wolno Ci tak myśleć! musisz znaleźć swoją własną drogę. nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale pamiętaj, że bez walki nie ma wygranej.
OdpowiedzUsuńzdrówka Ci życzę :*
Zdrówka życzę :) Kokosowy jogurt - mniam :)
OdpowiedzUsuńNie martw się, ja bym chciała pójść na architekturę i urbanistykę/ wnętrz, a po tym ciekawe jak pracę znajdę...
OdpowiedzUsuńi ja marni widze swą przyszłość...
OdpowiedzUsuńa ten ryż, mniaaam :>
zdrówka kochana :*