czwartek, 3 września 2015

420. pobiegowe placki

Dociera do mnie, że to powoli koniec wolnego i chcę korzystać maksymalnie. Długie spacery, sprawdzanie siebie, ale również słodkie lenistwo, na które niebawem nie będzie czasu. Sporo się zmienia, głównie w mojej psychice. Staję się bardziej świadoma, dojrzała, a odkrywam to w nietypowych okolicznościach. Tak jak np. podczas biegania, które kiedyś było czymś, co MUSZĘ zrobić, po czym MUSZĘ być padnięta i niezdolna przez najbliższe godziny do normalnego funkcjonowania. Aktualnie robię to przede wszystkim dla siebie, w swoim truchtowym tempie (nie, nie potrzebuję już gnać z prędkością ok. 12-13km/h). Czuję, jak dotleniam komórki, uważnie stawiam stopy, by unikać kontuzji, całość taka przemyślana i z troską o organizm.. dobrze mi z tym ;)

delikatne orkiszowe placki cynamonowe polane maślanką


-45g mąki orkiszowej
-duże jajko
-100g maślanki
-cynamon
-słodzidło
Białko ubić na sztywną pianę, resztę składników wymieszać, dodać białko, smażyć pod przykryciem :)

10 komentarzy:

  1. Rany, jakie świetne cynamonowe :) i to jest prawidłowe podejście! Wykorzystaj te resztki wolnego, uczniowie Ci ich zazdroszczą :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawidłowe podejście! Trzymam za Ciebie naprawdę mocno kciuki! :)
    Nie wiem czy potrafiłabym ćwiczyć bez śniadania. Mam nadzieję tylko, że podczas biegu nie straszyłaś ludzi odgłosami burczenia z Twojego brzucha! U mnie pewnie by się tak skończyło :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cynamon najlepszy! :)

    http://sniadaniowe-wariacje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Cynamooon <3
    i o to właśnie chodzi, to ma być przyjemność :) Ja też zdecydowanie wolę bieg w swoim tempie tak jak i jak długo ja chce, nie ważne, że z 5 innych osób może mnie przy okazji wyprzedzić :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Podejście świetne! Ale placki też :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Cynamon! Ile cynamonu <3
    I tak trzymaj dalej! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. super, że czerpiesz z tego przyjemność! o to chodzi : )
    a placki bym porwała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aga ! :) Wiem, że czasem nie masz czasu, ale pisz częściej ! :) MOTYWUJESZ :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiem o czym piszesz, bieganie też kiedyś było dla mnie przymusem, teraz podchodzę do tego inaczej, zdrowiej ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. omoooommmomomomomo! Zjadałam je wszystkie w myślach ;D

    OdpowiedzUsuń