Tak na dobry początek dnia zafundowałam sobie owsiankę:
Pyszna, jedzona powoli, żeby kubki smakowe mogły się nasycić :) Ostatnio mam wzmożoną aktywność fizyczną, co bardzo mnie cieszy i mam nadzieję, że tak będzie dalej. Dla przykładu dzisiaj: 40 minut hula hopu, ABS z Mel B, łącznie z niecałe 30 minut Chodakowskiej (TURBO+SKALPEL), półbrzuszki, przysiady. i być może coś dojdzie ;) A jeśli chodzi o jedzenie, to 1700-2000kcal, różnie bywa. Pracuję nad sobą.
Dostałam, dostałam, dostałam! W sobotę, tabletki zadziałały. Mam nadzieję, że nie jednorazowo. Wiosna zagląda, cudowne uczucie. Tak bardzo się za nią stęskniłam. Chcę pobiegać, w dresie i nowych butach do biegania, które dostanę od rodziców na Wielkanoc :) Chociaż największą ochotę mam na nike :D
I POZDRAWIAM MOJĄ SIOSTRĘ, KTÓRA WYTRWALE KOMENTUJE MOJE WYPOCINY! :*